H: Hej o czym rozmawiacie ?
L: O tym dlaczego wczoraj się tak zachowywaleś
H: Niby jak ?
L: Oh nieważne jakby co to dzisiaj wszystkich w domu nie bedzie.
H: Dlaczego ?
L: Bo ja ide z Eleanor, Liam spotyka sie z Danielle, a Zayn z Niallem chyba do kina idą i wróca poźno.
H: Ok. Wtedy Louis wyszedł z kuchni i zostałaś sama z Harrym.
H: Jak się spało ?
T: Spoko. Ej o co chodziło Louisowi o to że ty niby się usmiechałes ?
H: Emm... on to jak zwylke głupoty opowiada. No to co dzisiaj chcesz porobić ?
T: Nie wiem zobaczy się.
H: A byłas kiedykolwiek tutaj w Londynie ?
T: Nie jestem tu pierwszy raz
H: No to dzisiaj zabieram cię na wycieczke po Londynie. Zgadzasz się ?
T: Dobra tylko musze się przebrac, bo chyba nie pojde w dresie.
Poszłaś na góre wybrać coś w czym byłoby ci wygodnie, ale jednocześnie ładnie. WybrałasTO i lekko się umalowałas. Zeszłas na dół, a tam juz czekał na ciebie Hazza.
H: No to co gotowa ? Usmiechnął się
T: No pewnie chodźmy.
Przeszliście kilka minut i juz byliście w centrum. Harry pokazał ci Big Bema, jeździliście nawet tym czerwonym dwu-piętrowym autobusem. Zaczęłaś być głodna, więc Harry zaproponował lunch. Poszliście do jakies restauracji i zamówiliscie dania. Przez cały czas rozmawialiście, smialiście. Harry był dla ciebie najbliższy z tej całej piątki. Czułaś jakąś wielką więź miezy wami. Po kilku godzinach wróciliście do domu. Po waszym powrocie ktoś zadzwonił do drzwi. Poszłaś otworzyć a w nic stał Simon.
S: No hej gdzie wszyscy się podziali, bo jakoś dziwnie cicho ?
T: Wszystkich wywialo jestem tylko ja i Harry. Tak własciwie to my tez dopiero teraz wrócilismy.
S: To nawet dobrze się składa, bo mam dla was propozycje.
H: Jaką ?
S: Trzeba zająć się sprawą płyty tak ? No to napisałem kilka kawałków, ale jeden to duet i w tym was widze.
T: Duet ? Ale ja nie wiem czy ja dam rade.
S: Dasz po za tym to nie będzie do końca duet, bo chłopaki to chórek żeby im sie przykro nie zrobiło
H: Ok a masz tekst i nuty ?
S: Tak proszę, nauczcie sie, bo jutro juz nagrywamy. A to sa wasze wspólne kawałki. Mam nadzieję że przygotowaliście kilka też swoich, bo ja mam tylko pięc a reszte musicie sami. Jutro nagrywamy te pięć, wasze za tydzień, bo znając was to prewnie jeszcze nie macie, nie ?
H: Nie, mamy jedna.
S: Wow zainponowaliscie mi. Powiedział z sarkazmem.- No to do jutra
H i T: Pa
Zaczęłaś czytać tekst. Piosenka była o miłosci, że jej nic nie zniczszy. Harry zaczął uśmiechać się do siebie. Spojrzałaś na niego, a on na ciebie. Byliście bardzo blisko. Szczerze bardzo chcialas żebyście se pocałowali. Wtedy wieczorem był on taki magiczny i chciałas zobaczyć czy za kolejnym razem poczułabyś to samo. Byliście kilka milimetrów od całowania.
Z: Co wy wyprawiacie ?
Momentalnie sie od siebie odsunęliście. Czułas że robisz się cała czerwona.
H: Juz wróciliście. Powiedział Harry jakby nigdy nic się nie stalo.
Z: Niall sie pomylił i ten film wychodzi jutro. Co wy trzymacie?
T: Mamy piosenki, jutro zaczynamy nagrywac.
Z: Fajnie pokaz je. Ale to jest duet
T: No tak ale są jeszcze wspólne piosenki.
Z: No to ok.
Poszłaś do swojego pokoju. Nie było ci wcale na rękę że spiewasz duet, po za tym to nie było fair wzgęlem chłopaków. Przyjechałas tu i juz są przez ciebie jakieś rewolucje. Ktoś zapukał do drzwi
T: Prooszę
Z: Hej słuchaj pewnie myślisz że my nie cieszymy się z tojego duetu z Harry, co ?
T: No troche, bo to chyba nie fajnie dla was że ja tylko spiewam i Harry
Z: Wiesz nam to obojętnie, po za tym nasze fanki właśnei chciały jakiś romantyczny duet.
T: No dobra może nie będzie tak źle
Z : Na pewno a tak wogóle to między tobą a Harrym cos się kroi.
T: Wcale nie, przesadzasz
Z: Dobra ja wiem swoje poćwicz piosenke. Pa
T: Pa
cudny ^^
OdpowiedzUsuń