sobota, 25 maja 2013

A Part Of Me Still Loves You

Włącz :klik
Mieliście kedyś tak, że caly wasz świat potrafi sie w 5 minut rozwalić ?
I to tak bez żadnej kontroli, nie panujesz nad tym.
Brakuje ci już sił, żeby dalej z tym walczyć.
Nie wiesz co zrobić dalej. Nie chcesz żadnego oszukiwac, ani wykorzystywać, bo każdego z nich kochasz i nie wymieniłabyś ich za żadne skarby świata.
Jednak nie możesz być z jednym, raniąc drugiego.
Nie potrafiłabyś tak. Nie chcesz ich ranić.
Ale z drugiej strony co poradzisz na to, że sama nie wiesz na którym ci bardziej zależy. Ze każdy z nich jest inny i dlatego niepowtarzalny. Każdego z nich kochasz za coś innego.
Harry'ego za te jego duże, hipnotyzujące zielone oczy, za to, że potrafisz sie z nim świetnie bawić i  za to, że po prostu jest. Że ten jego uśmiech zawsze potrafi odmienić twój nawet najgorszy dzień.
I te jego loki, które dodają mu takiego uroku. Za to, że możesz z nim szczerze porozmawiać o wszystkim. I za to, że potrafi cie rozśmieszyć w kazdym momencie.
Za to Louis'a kochasz kompletnie za coś innego. Jego za to, że zawsze potrafi cie pocieszyć, umie ciebie słuchać i zawsze ci pomoże jak tylko będzie mógl.
Czujesz sie przy nim bezpiecznie i wiesz, że cie nigdy nie zawiedzie. Zawsze będzie przy tobie.
Niestety juz po części straciłaś jego zaufanie całując sie z Harry'm.
I teraz masz wielkie wyrzuty sumienia. On jest dla ciebie taki dobry i tak bardzo sie stara, a ty po prostu tego nie doceniasz, a nawet całujesz sie z jego najlepszym przyjacielem.
Nie wiesz co zrobisz. Jezeli wybierzesz Harry'ego to wtedy zranisz Louis'a i pomyśli, że nigdy go nie kochałaś, a jeżeli zostaniesz z nim, to smutna mina Harry'ego byłaby nie do zniesienia.
Nie będziesz potafila ich oszukać.
Myślałaś, że kiedy tu wrócisz będzie już wszystko normalnie, nie będziesz miała problemów, ani rozterek a juz szczególnie sercowych.
Usiadłaś na kanapie, cala mokra i wpatrywałaś sie w grający telewizor.
Nie zauważyłas nawet Louis'a, który przez cały czas stał w oknie.
Schowałaś twarz w dłoniach, jakbyś chciała schowac sie przed całym światem.
Z rozmysleń wyrwał cie Louis, któtego głos był teraz chłodny, nie taki jak zwykle.
L: Myślisz, ze nie widzialem ? Masz mnie za idiote ?
T: Nie Louis blagam to nie tak, ja nie chcialam...
L: No tak przecież ty tylko odwzajemniłaś. Taki pocałunek nic nie znaczy prawda ? Będziesz go teraz całować za moimi plecami ? W co ty ze mną grasz ?
T: Lou wiem przepraszam, ale czuje coś do ciebie i do Harry'ego. Nie zmienie tego tak łatwo.
L: I co, jak nie możesz sie zdecydowac to ci daje jakiś przywilej do tego, żeby i jego całowac ? Weź sie zastanów co ty mówisz przez chwile.
Nie będe grał z tobą w jakies chore gierki i to na pewno nie bedzie wyglądąło jak jakiś trójkącik, wiec ty w końcu wybierz któregoś, bo ja już mam tego serdecznie dosyć.
Przyblizył sie teraz do mnie i ujął moją twarz w dłonie. Spojrzałam w jego oczy, które teraz sie szkliły.
L: Kocham cię, ale jezeli wolisz Harry'ego to po prostu mi to teraz powiedz. Nie chce, żebyś mnie oszukiwała. Chcę wiedzieć na czym stoje. Po prostu powiedz, że też mnie kochasz, wolisz mnie, a do Harry'ego nic nie czujesz i zakończmy te sprawe.
T: Ja... nie mogę tego powiedzieć.
Zaczęliście oboje plakać. On szybko pobiegł na górę, a ty nadal stałas tam gdzie wczesniej.
Nie powiesz mu, że nic nie czujesz do Harry'ego. Nie będziesz go okłamywać, bo to nie ma sensu.
Lepiej być szczerym od razu, a nie kogoś zwodzić. Tak jest lepiej dla ciebie i dla innych.
Poszlaś szybko do swojego pokoju, polożyłas sie na łóżku i pozwoliłas, żeby twoje łzy swobodnie spływały po twoich policzkach.
~~~~~
Boję sie, że Louis wszystko widział z okna. A jeżeli popsułem to co było między nimi ?
Lou to mój przyjaciel i zalezy mi na jego szczęściu, ale to ja bylem z nią na początku.
On dobrze wiedział, że ja ją kocham to czemu teraz mi to musi utrudniać.
Z drugiej strony to nie jego wina, że sie zakochał.
Zapukałem leciutko do drzwi jego pokoju.
Nie usłyszałem nic, wiec bez względu na to czy on teraz chce mnie widzie czy nie i tak wszedłem.
Leżał na łóżku, a po jego policzkach wolno spływały łzy.
L: Nie chce z toba rozmawiać. Nie chce cie nawet widzieć.
H: Louis przepraszam, nie panowalem nad sobą i to nie przez nią. Ona nie chciała. Powiedziała coś, że mozesz to zobaczyć i w ogóle, ale ja w tamtym momencie jej nie słuchalem po prostu to zrobiłem.
Wstał z łóżka i podszedł do mnie.
L: Myślisz, że to coś w tym momencie zmieni. Nie chce cię znać! Czy chociaż raz będziesz liczył sie ze mną ?
Czy przez chwile nie moge być szczęśliwy ? A jak juz jestem to zawsze zjawiasz sie ty i wszystko psujesz. Aż tak mało dla ciebie znacze, że niszczysz to o co sie tak bardzo starałem ?
H: Czemu tak mówisz ? Kocham cię jesteś dla nie najważniejszy i nigdy nie chciałem żeby jakaś dziewczyna nas poróżniła.
L: Chcesz skończyć tą przyjaźń ?
T: Co ???
W tym momencie do pokoju weszła (T.I) cala we łzach i była wręcz przerażona.
Nie wiedziałem co mam w tym momecie powiedziec, bo slowa Louis'a również mnie przeraziły. Czemu on chce to skończyć ?
Przecież możemy sie jakoś z tym wszystkim uporać i wszystko może być takie jak dawniej.
T: Nie tak nie może być. Nie będziecie sie przeze mnie kłócić. Jeżeli ma to was jakoś poróżnić nie bedzie z żadnym z was. Nie będe niczego niszczyła. Jesteście jak bracia. Nie pozwolę na to.
L: A masz lepszy pomysł. Każdy z nas cie kocha i wiemy, że ty nas też i sama nie możesz sie zdecydować. To co chcesz w takiej sytuacji zrobić ?
H: Zostaniesz z Louis'em.
T&L: Że co ???
H: Tak, tak będzie najlepiej. To ja wszystko zepsułem. I nie potrzebnie wszystko mieszam. Niech będzie tak jak było.
Z: Lou chodź szybko na chwilę, ktoś do ciebie.
Louis wyszedł z pokoju i zostałaś sama z Harry'm.
T: Harry, ale...
H: Spokojnie wszystko jest dobrze. Poradze sobie jakoś.
Przybliżyła sie do mnie tak blisko jak tylko sie dalo. Podniosła głowę do góry, żeby mi spojrzec w oczy.
~~~~
Czułam jego zapach i oddech na mojej twarzy.
T: Harry kocham cię. Nie chce cię stracić, teraz to wiem, ale zakochałam sie i w tobie i w Louis'ie, to nie moja wina, że...
H: Nikt ci tutaj nie obwinia. Ja też cię kocham, ale jezeli będziesz szczęśliwa z Louis'em to, to zaakceptuje.
Przytuliłaś go mocno i dałas mu buziaka w policzek.
Uśmiechnął sie do ciebie, a ty go odwzajemniłaś.
Staliście jeszcze tak długo wpatrzeni w siebie jak w obrazek. Splótł jego pace z twoimi i trzymał cie mocno drugą ręką.
Tak naprawde bardzo chciałaś znowu dotknąć jego ust po raz kolejny, ale nie chciałaś znowu robic awantury. Wystarczyło ci, że stoicie tu sami, trzymajac sie za ręce i patrzycie sobie w oczy. To była kolejna wspaniała chwila w tym dniu.
~~~~
L: Co chciałeś ?
Z: Ktoś do ciebie, przed drzwiami stoi.
Otworzyłem drzwi i od razu serce mi zamarlo.
L: Eleanor ?
Jest rozdział :)
Można powiedzieć, ze w końcu...
Wiem późno ale nie mogłam wczesniej. Po pierwsze nie miałam jakiegoś pomysłu,a po drugie szkoła i masa nauki :/
I jak wrazenia po takim wzrocie akcji. Wiem znowu namotalam jak zwykle, ale nie chciałam, żeby było nudno :)
Rozdział mi wyszedł długi, wiec strasznie sie ciesze, ale sam rozdział chyba tez może być.
Więc bedzie nowa postać czyli była Louis'a Eleanor. Musiałam coś wymyslić, żeby nie było za dobrze.
Bardzo dziękuje za komentarze :) Jesteście wspaniałe <333
Nowy na pewno w środe, bo później wyjeżdżam w długi weekend, a po weekendzie mam zieloną szkołe, wiec napisze w środe :)
Piszcie co myślicie o tym rozdziale :)
Pytania klik
Olcia Styles

10 komentarzy:

  1. Jeju *.*Kocham twojego blogo pisz dalej *.* <3
    -Wierna fanka

    OdpowiedzUsuń
  2. boskie boskie boskie *.*
    kocham jak piszesz, naprawde <3
    duzo sie dzieje a to dobrze :D
    czekam juz na nn xx weny xx


    + onlyyouharrystyles.blogspot.com c;

    OdpowiedzUsuń
  3. Super : 3
    Chciałam cię przeprosić...:(
    Za to że nie wchodziłam na twojego bloga,że nie komentowałam,ale już to wszystko staram się nadrobić :)
    Mojego bloga zacznę pisać od początku czerwca, bardzo bym chciała gdybyś czytała, bo wiem że teraz zawiodłam... ):
    A co do rodziału to jest SUPER !!!
    Fajnie by było gdyby Lou wrócił do Elaenor a Harry do mnie :))

    Adres mojego bloga : onedirectionitmyworld69.blogspot.com
    OD PIERWSZEGO TYGODNIA CZERWCA ZACZNĘ COŚ DODAWAĆ :)

    Weny, Kasia. : DD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale cudowny ;**
    Uwielbiam Cię , i twój styl pisania!

    http://closertotheedge1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nie mogę... Ty ostatnio wymyślasz takie rzeczy a ja mam totalną za wiechę HAHAH Nie no... Dział jest po prostu genialno-niesamowit-zajebisty XD
    Ciekawa jestem co ta Elka wymyśli... Ale to już pozostawiam sobie dla moich przemyśleń XD Dziś jakoś króciutko, wczorajsza imprezka nie wyszła mi na dobre XD
    Czekam na następny
    Buziaczki ;*
    Patrycja.

    Ps: Kochana muszę zrobić małą poprawkę Twojego kom XD Napisałaś rozdział.. To był imagin XDD widać ze główkę masz zaprzątniętą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. AAAAAAAAAAA!!!!!!!!! Świetny :D Tylko po co Eleanor tam przyszła?? Tylko nie pisze że jest w ciąży z Louis'em!! A moim zdaniem (ja) powinnam być z Harrym :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej!
    Chciałam ci powiedzieć że zmieniam link do mojego bloga.
    To będzie nowy link:
    friendship-is-more-important-than-love.blogspot.com
    Będzie on aktywny od 5 czerwca o od tego dnia wchodź na powyższy link.
    Na moim blogu jest informacja o nowym linku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham tylko zastanawiam sie co zrobi el ??? kiedy next? :*

    OdpowiedzUsuń
  9. genialny rozdział, ale co z El, bo nie wiem co ona zrobi :c
    pisz nexta !!

    zapraszam do mnie http://wlasnietutaj.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedy dodasz następny?, bo minął już miesiąc xx

    OdpowiedzUsuń